Żywy mecz i zwycięstwo ze Stomilem, Olimpia w czołówce
Piłkarze Olimpii pokonali na swoim stadionie Stomil Olsztyn 1:0, w meczu 12. kolejki Fortuna 1 Ligi.
Gola na wagę zwycięstwa zdobył już na samym początku Ariel Wawszczyk.
Grudziądzanie zaczęli z wysokiego "C", ponieważ już w 4. minucie objęli prowadzenie. Z rzutu rożnego Konrad Handzlik dośrodkował wprost na głowę Ariela Wawszczyka, a ten strzelił w okienko bramki Piotra Skiby. Kilka minut później swoich sił próbował Joao Augusto, ale najpierw w dobrej sytuacji z kilku metrów mocno spudłował, a następnie uderzył zza pola karnego minimalnie obok słupka.
W 19. minucie mógł odpowiedzieć Stomil, ale strzał Artura Siemaszko z dystansu zatrzymał Łukasz Sapela. Po chwili z jeszcze większej odległości, bo z około 30 metrów, tym razem golkipera z Olsztyna, chciał zaskoczyć Maciej Kona, jednak piłka przeleciała obok słupka. Arbiter Damian Kos zwłaszcza w I połowie podejmował kilka kontrowersyjnych decyzji, nie wychwytując uderzeń łokciami w Joao Augusto i Elvira Maloku.
W 33. minucie na wyżyny swoich umiejętności musiał wspiąć się bramkarz Biało - Zielonych, żeby zatrzymać zmierzającą w okienko piłkę, po ataku Lukáša Kubáňa. 120 sekund potem mogło być 2:0, kiedy Maloku dośrodkował wzdłuż linii bramkowej, a gola głową chciał zdobyć Maciej Kona. Wymiana ciosów trwała do samej przerwy.
W II połowie na boisku nadal panowała żywa gra, choć sytuacji było nieco mniej. W 60. minucie Stomil wpakował piłkę do siatki, jednak po rzucie z autu i przedłużeniu podania, gracze gości byli na wyraźnym spalonym. Po kilku chwilach groźną akcję mieliśmy po drugiej stronie boiska - Konrad Handzlik bezpośrednio z rzutu rożnego minimalnie chybił. W 73. minucie Dominik Frelek świetnie uruchomił wychodzącego na wolne pole Joao Augusto, a ten mocnym strzałem był bliski pokonania Piotra Skiby.
W ostatnim kwadransie zwiększała się przewaga gości. Początkiem natarcia była próba Mateusza Gancarczyka. Grudziądzanie w końcowych minutach z trudem wybijali futbolówkę poza swoje pole karne, a zaskoczyć Sapelę chcieli m.in. Eric Molloy i Szymon Sobczak, jednak gospodarze wytrwali bez straconego gola i po raz kolejny zainkasowali trzy punkty.
Warto również dodać, że po zdobytej bramce Ariel Wawszczyk poinformował słynnym gestem z piłką, że spodziewa się dziecka - gratulujemy!
Olimpia Grudziądz wygrała w niedzielny wieczór mecz ze Stomilem Olsztyn 1:0 i awansowała na piątą pozycję w rozgrywkach.
6 października 2019, 19:00 - Grudziądz
Olimpia Grudziądz 1-0 Stomil Olsztyn
Ariel Wawszczyk 4
Olimpia: Łukasz Sapela - Sebastian Kamiński, Ariel Wawszczyk, Lukáš Ďuriška, Remigiusz Szywacz - Elvir Maloku (70 Omar Monterde), Maciej Kona, Dominik Frelek, Konrad Handzlik (81 Robert Ziętarski), João Augusto (89 Łukasz Bogusławski) - Omran Haydary.
Stomil: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Rafał Remisz, Ołeh Tarasenko, Lukáš Kubáň - Mateusz Gancarczyk, Maciej Pałaszewski (90 Oktawian Skrzecz), Wojciech Hajda, Grzegorz Lech (71 Waldemar Gancarczyk), Artur Siemaszko (77 Eric Molloy) - Szymon Sobczak.
żółte kartki: Kamiński, Frelek, Haydary - Kubáň, Hajda, W.Gancarczyk.
sędziował: Damian Kos (Gdańsk).
źródło: własne / 90minut.pl / fot. Łukasz Szalkowski (archiwum)
Komentarze