Oficjalnie: Pyszora poza klubem!

To już oficjalne. Dziś rano wpłynęła do klubu rezygnacja Mariana Pyszory ze stanowiska prokurenta spółki, a którą prezes Tomasz Asensky przyjął.

O prawdopodobnym odejściu prokurenta pisaliśmy już pod koniec listopada. Decyzja nie była jednak taka pewna, bo Pyszora mocno walczył o pozostanie w klubie, mając silne oparcie w Ratuszu. Po wielu rozmowach doszło jednak do konsensusu i dziś już oficjalnie możemy pożegnać tego działacza. Powodem wskazanym w piśmie jest "dobro klubu", co przyznacie, brzmi dosyć kuriozalnie z ust osoby, która stawiała własne ego nad interes klubu przez długie miesiące.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że odejścia Mariana Pyszory oczekiwali dosłownie wszyscy przy Piłsudskiego 14. Pracownicy, trenerzy, działacze i przede wszystkim sponsorzy - którzy uzależnili nawet dalsze wsparcie dla klubu od odejścia prokurenta.

Łatwo przyszło, szybko poszło

51-letni Pyszora razem z Sylwestrem Szałkowskim objęli władzę w klubie decyzją prezydenta Grudziądza - Macieja Glamowskiego na początku 2019 roku. Od początku przewidywaliśmy, że ich kariera nie potrwa długo, jednak to, że zakończyła się jeszcze przed upływem roku jest zaskakujące.

Niestety obaj panowie zostawiają po sobie wizerunkowe zgliszcza. Ich misją miała być transparentność oraz poprawa sytuacji w klubie. Zamiast poprawy ujrzeliśmy jednak masową rezygnację sponsorów Olimpii, wzajemne oskarżenia włodarzy, czy budzące wątpliwości powiązania z firmami prokurenta. Koniec końców nie mamy w klubie Szałkowskiego oraz Pyszory jeszcze przed upływem 12 miesięcy.

Polityka, polityka w sporcie...

Tak się kończy polityczne wpychanie osób do struktur Olimpii, niepodyktowane historią, zasługami, czy też uczciwym konkursem. Efekty decyzji prezydenta Glamowskiego widać zresztą nie tylko przy Piłsudskiego 14, a także w wielu spółkach miejskich.

Prezes Asensky zapowiedział również, że nie powoła nikogo na wolne stanowisko po prokurencie. I trudno się dziwić. Ta funkcja, która notabene generowała koszty kilkudziesięciu tysięcy złotych, została wymyślona przez miasto dla spełnienia warunków układu. Nic ponadto.

Już teraz zapraszamy na większe podsumowanie rządów tych panów, które niedługo znajdzie się na naszym portalu.

Póki co, gratulujemy prezesowi Asenskiemu jedynej słusznej decyzji - przyjęcia rezygnacji Pyszory.